Wymiana matek w rodzinach z wysokim poziomem porażenia roztoczami i/lub słabym zachowaniem higienicznym
Badania wykazują, że ok. 50% matek żyje w rodzinach 2-3 lata i ginie w wyniku cichej wymiany, a 30% przeżywa dłużej niż 3 lata. Matka czerwi najobficiej w pierwszych dwóch […]
Badania wykazują, że ok. 50% matek żyje w rodzinach 2-3 lata i ginie w wyniku cichej wymiany, a 30% przeżywa dłużej niż 3 lata. Matka czerwi najobficiej w pierwszych dwóch latach swojego życia, po czym ilość nasienia w jej zbiorniczku nasiennym zmniejsza się średnio o 78%. Użytkowanie w pasiece matek starszych powoduje znaczne osłabienie rodzin pszczelich. W trzecim sezonie ich użytkowania, wydajność czerwienia matki jest zmniejszona o około 50-60%. Konsekwencją są nie tylko znacznie zmniejszone zbiory miodu i pyłku sięgające 25%, ale również gorsze możliwości przygotowania się takiej rodziny do zimowania. Jesienią matki trzyletnie czerwią o 17 dni krócej niż matki jednoroczne, a dwuletnie o średnio 10 dni krócej. Ilość czerwiu uzyskana pod koniec lata od matek dwuletnich jest niższa o 20% od ilości czerwiu uzyskanego od matek jednorocznych, a od matek trzyletnich niższa aż o 70%. Również śmiertelność matek podczas zimowli jest w dużym stopniu uzależniona od ich wieku. W czasie zimy matek jednorocznych ginie przeciętnie 0,2%, zaś dwuletnich 2,9% a trzyletnich już 10%. Dlatego w Polsce sugeruje się ich wymianę co najmniej raz na 2-3 lata (chociaż w wielu krajach powszechnie praktykuje się coroczną wymianę matek), przy czym powinno to być jednym z podstawowych zabiegów gospodarki pasiecznej.
Jeśli rodzina pszczela jest zaatakowana warrozą, wymaga szczególnej opieki pszczelarza. Często jednak pszczoły próbują radzić sobie z chorobą na swój sposób. Jednym z nich jest wymiana matki pszczelej.
Warroza rozwija się w zasklepionych komórkach z czerwiem. Wnikają do nich tuż przed zasklepieniem, a chwilę później zaczynają składać jaja. Gdy roztocza się wygryzą, matka pasożyta wygryza otwór w segmencie odwłokowym larwy pszczelej, aby wykarmić młode pasożyty. W ten sposób zaburzony zostaje naturalny rozwój larw pszczelich i wygryzają się osobniki słabe bądź mocno zdeformowane. Prowadzi to, oczywiście, do znacznego osłabienia rodziny pszczelej, a jeśli w porę temu nie zaradzimy – nawet do osypania się rodziny.
Gdy pszczoły robotnice zauważą, że spora ilość czerwiu nie wygryza się, a jeśli już – to pszczoły są mocno zdeformowane i ułomne, zaczynają szukać przyczyn w niczemu niewinnej matce pszczelej, która złożyła przecież zdrowe jaja. Robotnice zakładają jednak, że słabe czerwienie to efekt chorej lub niewydolnej matki i przystępują do cichej wymiany. Zwiększona cicha wymiana, jeśli nie ma innych przyczyn, powinna być dla pszczelarza sygnałem, że rodzina pszczela może być zaatakowana przez warrozę. Cicha wymiana nie jest też w żaden sposób skuteczna, gdy rodzina jest zaatakowana przez Varroa destructor. Nowa matka w żaden sposób nie pomoże pszczołom w walce z pasożytem.
Wymienić matkę na nową może tylko pszczelarz, który podejmuje aktywną walkę z warrozą. Najlepiej byłoby gdyby matki pochodziły z pasiek hodowlanych które prowadzą selekcje w kierunku zachowania higienicznego pszczół, a w szczególności selekcji zachowania higienicznego w stosunku do czerwiu porażonego przez pasożyta (tzw. VSH).